Dzieje powstawania okładki

If you don’t speak Polish, you can find this blog post in English right HERE.

Nie wiedziałem nic na temat okładek, nawet będąc samozwańczym grafikiem.

I widzisz, moje doświadczenie w grafice pochodziło głównie z pracy i samodzielnej nauki. Nie uczęszczałem do żadnej szkoły. Po prostu próbowałem swoich sił i obserwowałem ludzi lepszych ode mnie, kiedy pracowałem w 3D. Nauczyłem się wielu rzeczy, ale nigdzie nie jestem w stanie narysować czegoś wystarczająco dobrze, ani tym bardziej zaprojektować czegoś tak ważnego jak okładka.

Okładka jest kluczowa dla sprzedaży książki, czyż nie?

Chociaż od początku wiedziałem, że chcę zatrudnić kogoś do zrobienia okładki, to zanim to zrobiłem, postanowiłem się dokształcić. Podobnie jak w przypadku pisania na temat, którego się nie zna, tutaj również postanowiłem przekopać się przez materiał i stworzyć mapę myśli. Po ogromnej ilości przeglądania treści, kiedy zaczynałem się martwić, że znowu oglądam zamiast robić, pojawiła się całkiem spora mapa z poniższego obrazka.

Mapę myśli stworzyłem korzystając z serwisu Miro. W Internecie można znaleźć wiele innych tego typu stron.

Najlepsze pomysły zaczerpnięte z treści związanych z tworzeniem okładek do książek

Moja mapa myśli zawiera pewne spoilery, więc postanowiłem po prostu wypunktować dla was kilka fajniejszych przykładów z treści internetowych na temat tworzenia okładek.

Zasady godne rozważenia:

  • Przejrzystość: okładka mówi, o czym jest książka. Okładka musi przede wszystkim informować, a dopiero potem może dobrze wyglądać. Trzeba przekazać: co, kto, gdzie, kto jest odbiorcą, jaki jest gatunek.
  • Focal point. Obraz ma to jedno miejsce, które jako pierwsze przyciąga naszą uwagę. Bądź tego świadomy, kontroluj to.
  • Okładka musi wyglądać dobrze po zmniejszeniu, ponieważ klient widzi ją jako miniaturę po raz pierwszy. Zmniejszony obraz powinien nadal być w stanie przekazać ideę książki.
  • Skup się na temacie, przesłaniu i charakterze książki. Okładka mówi JEDNĄ rzecz i ta jedna rzecz musi powiedzieć wszystko o historii.
  • Jeden, maksymalnie dwa dominujące kolory.
  • Trendy dotyczące okładek, przychodzą i odchodzą. Bywają czasy, w których wszystkie okładki są czarne lub wszystkie okładki są białe itp. Bądź na bieżąco.
  • Jeden uczłowieczający element, jedno miejsce, jeden dominujący kolor, jeden kontrastujący kolor.
  • Okładka opowiada historię.
  • Jeśli umieszczasz twarz, pokaż emocje. Jeśli umieszczasz postać, umieść ją w jakiejś sytuacji, a nie tylko stojącą, jakby była fotografowana w magazynie modowym.
  • To w porządku, że okładka ukrywa postać w cieniu i sprawia, że nie jest ona doskonale widoczna. To czytelnik tworzy postać w swojej głowie. Okładka jest reklamą, a nie instrukcją, jak powinniśmy sobie wyobrażać postacie.

Zasady fontów

  • Font komunikuje gatunek. Jest to bardzo ważny element, który sprawia, że okładka ma charakter informacyjny.
  • Mniejszy tekst pozwala obrazowi zrobić wrażenie. Ludzie kupują oczami, obraz jest ważniejszy niż tekst, więc tytuł nie może odwracać uwagi od obrazu.
  • Nie zasłaniaj tekstu. Tytuł powinien być czytelny. Nie możemy zasłaniać tekstu, wybierać kolorów i czcionek, które nie są czytelne.
  • Tytuł powinien być czytelny po zmniejszeniu. To znaczy, gdy otwiera się na kindle lub jako miniatura w interfejsie użytkownika na stronach internetowych.
  • Tytuł większy niż autor. Chyba że masz już wyrobione nazwisko, które samo w sobie sprzeda książkę.

Niektóre błędy w tworzeniu okładek

  • Niewłaściwe ułożenie obiektów: okładka, która ma być zrównoważona lub symetryczna, ma niektóre obiekty lekko przesunięte w niepożądanych kierunkach.
  • Tekst jest nieczytelny.
  • Nakładanie tekstu na bardzo złożone tło, co utrudnia jego odczytanie.

Przykładowe okładki

Warto przyjrzeć się istniejącym okładkom, aby poznać trendy, znaleźć inspirację lub spróbować zrozumieć, co działa, a co nie. Szukając okładek na Amazonie, starałem się symulować konsumenta, wybierać spośród tego, co wyświetla się jako pierwsze i ograniczyć wyszukiwanie do minimum. Po raz kolejny wybrałem kilka ciekawszych propozycji, choć tym razem przedstawię je w formie wizualnej.

Wybacz za ten angielski.

Artysta wchodzi do gry

Dobrą stroną pracy w gamedevie jest to, że zna się takich ludzi osobiście. Damian jest doświadczonym artystą w naszym zespole i wiele razy widziałem go przy pracy; jego rysunki i ogromne możliwości. Co ciekawe, to on pierwszy zaproponował mi, że zrobi okładkę. Zgodziłem się.

Na początku zastanawiałem się, czy powinienem sugerować cokolwiek na temat tego, jak powinna wyglądać okładka, ale obaj (wspomnę o tym poniżej) artyści chcieli ode mnie dokładnych instrukcji. Gdy się nad tym zastanowić, im więcej wiedzą o tym, czego chcę, tym łatwiej będzie im stworzyć coś, co ostatecznie będzie odpowiednie.

Istnieje słuszna rada, że „autorzy nie powinni mówić artystom, jak ma wyglądać okładka, bo nie znają się na grafice” i o tym cały czas myślałem; warto więc wiedzieć, gdzie leży granica, po której przekroczeniu powinniśmy pozostawić decyzję grafikowi: a jest nią kompozycja, kolorystyka, dobór i rozmieszczenie elementów… wszystko to, co jest subtelne i wymaga praktycznej wiedzy.

Artysta w tym względzie zawsze będzie wiedział najlepiej i należy zaakceptować jego decyzje. Instrukcje, jakie powinniśmy dawać jako zleceniodawcy, dotyczą więc pomysłu, tego, co okładka ma komunikować, oraz tego, jak sformułowane są opisy elementów wewnątrz tekstu powieści, by finalna grafika była z nimi spójna.

W ramach naszej współpracy powstało kilka szkiców opartych na zaproponowanych przeze mnie pomysłach:

  • Płonące strony/książki, aby pokazać motyw prześladowania nauki
  • Protagonista spogląda w niebo, co ma pokazać prawdziwy cel jego działań. Alternatywnie, miał rozmyślać i patrzeć w głąb siebie. W załączonym poniżej szkicu wybrano drugą opcję, aby połączyć to z motywem tworzenia zaklęcia.
  • Początkowo rozważałem stworzenie kontrastu między jednostką a grupą, gdzie tłum groźnych sylwetek stałby naprzeciwko bohatera.
  • Pojawił się pomysł, by umieścić gwiazdę wewnątrz tekstu tytułu, by go podkreślić, ale i ten pomysł musiał zostać porzucony.
Link do Artstation Damiana: https://www.artstation.com/damianmantur

Komplikacje

Niestety, Damian zrezygnował z tworzenia okładki z powodu problemów osobistych i braku inspiracji. Jako osoba pracująca twórczo, doskonale rozumiem, że gdy targają nami silne emocje, to często trudno jest tworzyć bez ich wcześniejszego uspokojenia, a jeśli już się spróbuje, to rezultaty mogą być czasem znacznie poniżej oczekiwań. Damian ma ogromne doświadczenie i to przemówiło przez niego w tej decyzji. Mam nadzieję wznowić współpracę przy kolejnej książce, gdy tylko będę potrzebował projektu postaci dla moich kosmitów.

Świat gamedevu jest mały

Damian zaproponował mi kilku innych artystów, którzy mogliby kontynuować pracę od tego momentu. Byłem zaskoczony widząc osobę, której prace znam! Jacek stworzył kilka starych key artów do Total Tank Simulator, gry nad którą pracowałem, kiedy jeszcze byłem artystą 3D.

Ciekawa propozycja ze szkiców okładki Jacka. Link do jego Artstation: https://www.artstation.com/kseronarogu

Okładka książki, która nie jest po prostu zlepkiem przypadkowych elementów

Szczególnie zależało mi na tym, by na okładce znalazły się elementy budujące świat. „Wizjoner” zawiera wiele szkiców różnych miejsc, symboli i obiektów, więc byłem zdeterminowany, by znalazły się one również na okładce. Nie chciałem, aby okładka była czymś przypadkowym, musiała być czymś konkretnym. W tle nie miały być przypadkowe flagi, ale konkretnie te flagi z konkretnymi symbolami. W książkach nie miało być przypadkowego tekstu, ale konkretne wzory, które były ważne dla fabuły. W ręku głównego bohatera pojawiło się też książęce berło.

Szkice wewnątrz książki zostały wykonane przez innego artystę, którego znałem z pracy. Zobacz Artstation Piotra tutaj: https://www.artstation.com/piterinho

Tylko jeden rozdział rozgrywa się w tym wieżowcu, ale jest on na tyle wyjątkowy, że nadaje się na okładkę. Myślałem też o umieszczeniu zamku Rodemhaul, ale bardzo skomplikowałoby to kompozycję, więc zrezygnowaliśmy z tego.

Kilka słów o stosowanych metodach

Kiedy nie tworzę conlangu (myślę, że jest to potrzebne tylko wtedy, gdy język odgrywa rolę w fabule, nie za każdym razem), mam tendencję do wybierania prawdziwego języka i wybierania niektórych słów, aby nieznacznie je zmienić lub nawet pozostawić bez zmian. Mój rzut kostką zadecydował, że nazwy związane z „rdzeniem imperium” będą inspirowane językiem kurdyjskim (poza niektórymi nazwami zamków, z powodów osobistych). To oczywiście oznaczało, że Renas, główny bohater, musi być wizualnie przedstawiony z uwzględnieniem takiego pochodzenia. Poprosiłem również, aby dać mu „strój w stylu gotyckim”, pomysł, który zaczerpnąłem z pewnego serwera discord i który mi się spodobał.

Jacek powiedział, że użył zdjęć prawdziwych kurdyjskich modelów jako referencji. Jest to słuszne posunięcie i myślę, że to odróżni moją okładkę od innych.

Żyjemy w czasach rozwijających się technologii LLM (zwanych szumnie sztuczną inteligencją), więc nie było zaskoczeniem, że Jacek poprosił mnie o pozwolenie na użycie LLM. Zgodziłem się. Nawet sam użyłem jej do różnych obrazów referencyjnych, aby pokazać, co chcę zobaczyć na okładce. Można się na to zgodzić, bo w końcu to artysta jest odpowiedzialny za efekt końcowy i nie pozwoli, by jakakolwiek niewyrafinowana estetyka przedostała się do finalnego produktu.

A skoro już o nim mowa.

Wczesna okładka „Wizjonera”. Układ tekstów na odwrocie zdążył ulec zmianie od czasu pisania tego wpisu, ale grafika pozostała ostateczna.

Cena

Koszt stworzenia okładki może wahać się od bardzo małych do bardzo dużych kwot, w zależności od tego, co się na niej znajduje i kto ją tworzy. Wiem, w jakiej sytuacji znajdują się teraz artyści: wiele osób dewaluuje swoją pracę, a konkurencja jest zbyt duża. Dlatego postanowiłem nie targować się zbytnio. Znam kilka osób, które robią okładki tanio i takie okładki też mogą wyglądać dobrze; ale ostatecznie nie żałuję, że zapłaciłem za to 2500 zł. W końcu nie oszczędzałem na żadnych wydatkach związanych z wydaniem książki i nie chodzi tylko o okładkę. Czy postąpiłem słusznie? Dowiemy się po jej opublikowaniu.

Żyj i miej nadzieję!

pl_PL